W miniony piątek (29 listopada) w Urzędzie Gminy Zgorzelec odbył się briefing prasowy, zorganizowany z inicjatywy wójta Piotra Machaja. Tematem spotkania były planowane zmiany w sieci szkół gminnych, w tym likwidacji Szkoły Podstawowej im. Jana Brzechwy wraz z oddziałami przedszkolnymi w Żarskiej Wsi.
Sprawa stała się mocno medialna ze względu na głośny sprzeciw lokalnej społeczności, która nie akceptuje decyzji wójta. Piotr Machaj znalazł się pod ogromną presją. Ostatnio w swoich social mediach opublikował wpis, w którym poinformował, że spadła na niego fala hejtu i w związku z tym, skierował wniosek do właściwych organów ścigania, w celu podjęcia działań:
„Działania mają na celu ustalenie tożsamości osób umieszczających znieważające wpisy (komentarze) na portalach internetowych/mediach społecznościowych i pociągnięcie ich do odpowiedzialności.” – czytamy w komunikacie (pełna treść komunikatu – kliknij TUTAJ).
Piątkową konferencję zwołał, bo jak mówił:
„Dotychczas odbyte spotkania zarówno z gronem pedagogicznym Szkoły Podstawowej w Żarskiej Wsi, z pracownikami administracji, obsługi, nie do końca spotkały się ze zrozumieniem. Widzę również, że udostępniane informacje oraz nagrania ze spotkania przedstawione zostały w sposób jednostronny, wybiórczy i bazujący na moich słowach wyciągniętych z kontekstu. Zdecydowałem się więc wyjaśnić te kwestie państwu, żeby to nie budziło więcej emocji”.
Wójt tłumaczy swoją decyzję – przede wszystkim demografia
„Z analizy wynika, że dzieci urodzone w 2023 roku, a ich było tylko 73, rozpoczną edukację w roku 2030, już jest drastyczny spadek. I to zakłada, te 73 dzieci, gdzie odejdzie 40%, że będzie w klasach po 10 dzieci, a już za rok będzie tylko po 5 dzieci w klasie. Więc czy stać nas na takie rozwiązania? Nawet biorąc na barki finansowanie? Ale czy można coś zrobić, żeby te klasy, szkoły funkcjonowały jeszcze przez wiele, wiele lat w odpowiedniej liczbie i w odpowiednich miejscach? I odpowiadam, to można zrobić właśnie teraz i już, to dogodny moment z wielu przyczyn. Bo mogę zapewnić i dzieciom dobre warunki i wszystkim pracownikom pracę”.
Wcześniej tłumaczył, że w Żarskiej Wsi 58% dzieci uczęszcza do placówek w innych miejscowościach.
Dzieci spoza obwodu i spoza gminy
„Główną przyczyną jest demografia. Jednym z czynników jest to, że blisko 45% to są dzieci spoza gminy” – odpowiedział wójt na nasze pytanie, czy to jednak nie kwestia ilości dzieci spoza gminy w tej szkole przeważa za podjęciem decyzji o jej likwidacji. Zapytaliśmy o to, ponieważ ten argument często padał ze strony gminy, a rodzice nie godzą się z podziałem „nasze dzieci”-„inne dzieci”. Ponadto, główny zdaniem wójta argument, czyli niż demograficzny, nie ma odzwierciedlenia w statystykach szkoły w Żarskiej Wsi – z każdym rokiem dzieci jest coraz więcej. Tutaj głos zabrała Barbara Mędrek-Rutowicz, naczelnik Wydziału Promocji i Oświaty urzędu gminy w Zgorzelcu:
„Spadek demografii również jest w obwodzie szkoły w Żarskiej Wsi. Żarska Wieś jako szkoła zasila się po prostu dziećmi spoza naszej gminy, spoza swojego obwodu i tutaj dlatego widzimy tę utrzymującą się, ewentualnie rosnącą troszkę liczbę dzieci, więc to wynika z tego. Ale nie można mówić, że w Żarskiej Wsi nie ma demografii spadającej. Jest, tylko ta szkoła, ze względu na swoje położenie, zasila się uczniami z sąsiedniej gminy”.
Wójt o szkole w Żarskiej Wsi
„Szkoła w Żarskiej Wsi nie posiada pełnowymiarowej sali gimnastycznej, ale przede wszystkim nie posiada bazy lokalowej, która by pozwoliła na utworzenie czy adaptację pomieszczeń, na utworzenie pełnoskalowej, pełnej szkoły. I chciałbym tutaj w tym miejscu zdementować jakiekolwiek informacje, że szkoła podstawowa, budynek szkoły, bo szkoła to nie tylko budynek, są zamiary jakiekolwiek sprzedaży, wynajęcia, dzierżawy. Ta nieruchomość w tym miejscu będzie na pewno służyła cały czas lokalnej społeczności”.
Inicjatywa jest wójta, ale to radni zdecydują i mogą zdecydować inaczej
„Jeżeli radni nie zgodzą się, no to ja nie mam wyboru, szkoła będzie funkcjonowała. Dlatego też było pytanie, że są w budżecie zapewnione środki. Raz, że szkoła nawet przy likwidacji będzie funkcjonowała do 31 sierpnia, więc środki muszą być zapewnione, na odprawy ewentualne, bo każdy może odmówić propozycji pracy, wiec środki na funkcjonowanie są. Ale to tylko spowoduje, dalsze analizy, że za 3 lata, sprawa nie będzie związana tylko z Żarską Wsią, tylko będzie związana i z Łagowem i z Trójcą, będziemy mieli potrójny problem” – tłumaczył Piotr Machaj.
Z informacji przekazanych przez wójta wynika, że radni decyzję podejmą dopiero po nowym roku. Zanim do tego dojdzie, mają jeszcze odwiedzić szkoły gminne, w tym szkołę w Żarskiej Wsi.
Pod salą konferencyjną zebrali się protestujący. Na grupie na Facebooku „STOP Likwidacji Szkoły w Żarskiej Wsi” znajduje się petycja w obronie placówki. Organizatorzy zebrali już ponoć ponad 1700 podpisów sprzeciwu i nadal aktywnie chcą bronić szkoły. Jak mówią, to walka o przyszłość całej wsi.
Państwa głos w tej sprawie
Fragment wiadomości przesłanej do naszej redakcji od Pani Zuzanny, mamy dwóch przedszkolaków placówki w Żarskiej Wsi:
„Jak to jest, że wójt ubolewa nad tym, co będzie w 2030 roku, a nie zauważa ludzi, którzy są tu i teraz. Na tą chwilę dzieci w szkołach są i liczba dzieci w klasach nie jest drastycznie mała. Dlaczego te dzieci mają już dziś ponosić konsekwencje w imię przypuszczeń wójta – nie wiadomo co będzie. Dlaczego wójt, widząc coraz mniejszą liczbę urodzeń, zamiast robić wszystko, aby stwarzać warunki ludziom do posiadania potomstwa, ten potencjał niszczy. Młodzi ludzie chcąc mieć potomstwo, muszą mieć zapewnione miejsce do mieszkania, stabilną pracę oraz łatwy, szybki i pewny dostep do żłobka, przedszkola i szkoły. I to musi być zapewnione na etapie planowania ciąży, wtedy kiedy dzieci nie widnieją jeszcze w statystykach. W Żarskiej Wsi widać bardzo wyraźnie, jak ilość nowych domów wzrasta. W 2024 roku deweloper nawet zaczął budować osiedle. Zamiast dbać o ten potencjał, który zachęca ludzi do osiedlania się w Żarskiej Wsi, zamyka się szkołę. I już sama nie wiem, czy wójt ubolewa nad tym, że dzieci nie będzie, czy ma nadzieję, że ich nie będzie. Utrzymując tę szkołę istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo (patrząc ile dzieci przybywa w szkole i jak rozwija się Żarska Wieś), że choć trochę powstrzymamy ten niż, jeśli wójt zamknię tę szkołę tylko ten niż pogłębi”.
Poniżej materiały graficzne przedstawione przez władze gminy na konferencji.