W miniony piątek około godziny 5:00 na autostradzie A4 w kierunku Wrocławia doszło do karambolu. Łącznie zderzyło się 7 pojazdów – 4 ciężarowe, dwa osobowe i bus. W wyniku tego zdarzenia śmierć poniósł kierowca busa.
Zabrakło korytarza życia
Jak informuje Muzyczne Radio, straż pożarna miała trudności z dojechaniem na miejsce zdarzenia, ponieważ zabrakło korytarza życia:
„Podczas dojazdu do miejsca zdarzenia napotkaliśmy na trudności poprzez stojące pojazdy, jak i po lewej stronie, jak i po prawej stronie. Utrudnienia polegały na tym, że nie mogliśmy dojechać. Samochody nam blokowały dojazd. Czas dojazdu służb ratowniczych wydłużył się o kilkanaście minut do miejsca zdarzenia. (…) Strażacy poprzez sygnały dźwiękowe, od nas nawet dowódca, ratownicy, po prostu wysiedli z auta i pobiegli do przodu, rozstawiając te samochody. Nie wiemy jaka jest przyczyna, czy oni już zrobili sobie pauzę ci kierowcy, ale z tego co wiem od pierwszego dowódcy, który przybył na miejsce zdarzenia, że było pukanie do samochodów, żeby ci kierowcy rozjeżdżali nam się na lewą jak i prawą stronę drogi.” – powiedział dla Muzycznego Radia Starszy Kapitan Sylwester Łasocha, Zastępca Dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Bolesławcu.
Czasami te kilka, czy kilkanaście minut może być decydujące w walce o czyjeś życie – pamiętajmy o tym! Korytarz życia jest regulowany przepisami Ustawy Prawo o ruchu drogowym z dnia 16 października 2019 roku, art. 9.
Źródło: Muzyczne Radio
Fot. KP PSP w Bolesławcu